czwartek, 8 sierpnia 2013

Rozdział 3

"My ludzie umieramy na samą myśl o miłościach, które przepadły na zawsze, o chwilach które mogłyby być piękne a nie były, o skarbach, które mogłyby być odkryte, ale pozostały na zawsze niewidoczne pod piaskami. Obawiamy się sięgać po swoje największe marzenia, ponieważ wydaje nam się, że nie jesteśmy ich godni, lub że nigdy nam się to nie uda."


oczami Dominika
 
 
- Mam te pieniądze ponieważ wasz ojciec dał mi je aby zapewnić wam dobry byt.
- Co ?
- Posłuchaj synku wiem, że to jest ciężkie do przyjęcia , ale powiem ci teraz wszystko . Spotkałam waszego ojca za granicą . Miał on wtedy już córkę i syna . Jego syn jest od ciebie starszy o rok a córka o 5 lat. David , bo tak ma na imię twój tata niedługo po naszym poznaniu przyjechał do Polski na 4 lata. Mieliśmy romans . Ja myślałam, że on jest tym jedynym . Tuż po narodzinach Magdy wyjechał. Utrzymujemy przelotny kontakt. Czasem pyta o was.
-Mamo przestań tyle mi na razie wystarczy.
- Postanowiłam, że pozwolę wam wykorzystać te pieniądze . Jest jeszcze coś co chciałam Ci powiedzieć. David pisał do was listy. Mam je wszystkie. -  kobieta podeszła do szafki i sięgnęła reklamówkę z kopertami. Postanowiłem , że nie będę ich na razie otwierał .
- Dziękuję- odpowiedziałem i udałem się do pokoju zanieść listy i zabrać Madę na zakupy.  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz